poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Dziwnie. (Miriam)

     Dziś poniedziałek, nienawidzę rozpoczynającego się tygodnia. Dobrze, że już szkoła się kończy forever. Za tydzień w sobotę historia prawa jazdy powraca, czyli praktyki a 22go egzamin. Znów będzie stres, znowu to wszystko, nie, nawet nie mam słów na te problemy.
     Wczoraj grałyśmy z sis w Simsy 3, uwielbiam grać z nią w gry na PC. Potem oglądałyśmy ostatnią część Zmierzchu, bo ogarnęła nas okropna nuda. A potem w końcu pojawił się Ehab na facebooku i sobie pogadaliśmy, jeju, tęskniłam za nim cały Boży dzień, ostatnio to wszystko uderza we mnie z podwójną siłą, ten strach o przyszłość, ból codzienności i jego zazdrość o wszystko.
     Od tego tygodnia zaczynam intensywną naukę do matury z matmy. Mam plan, by spisać zadania z rozwiązaniami, te trudne, a nóż jakieś podobne lub takie samo się pojawi na maturze? Muszę mieć 15 pkt. To jest 30%. Tylko marne 15 pkt. Ale dla mnie nawet te 15 pkt żeby zdobyć to kosmos... A potem co, poprawka w sierpniu i pływanie w morzu wstydu i hańby, bo nie zdam? Nie... Nie mogę myśleć w ten sposób. Zdam... Chyba. Nie, zdam na pewno.

1 komentarz:

  1. Miriam, prosze o wiecej Twoich postow, codziennie wchodze na Twoj blog i czekam na cos nowego, ale nic i nic :((

    OdpowiedzUsuń